Zastrzelili dwa żubry, bo pomylił je z dzikami. Prokurator nie postawił zarzutów

Prokuratura Rejonowa Szczecin-Niebuszewo umarza śledztwo w sprawie śmierci dwóch żubrów na drawskim poligonie. Śledczy, powołując się na opinie biegłych, nie uznają tego zdarzenia za „zniszczenie w świecie zwierzęcym w znacznych rozmiarach” ani „istotną szkodę”. Zdarzenie miało miejsce podczas polowania na poligonie drawskim w okolicach Kalisza Pomorskiego. Myśliwy, który oddał strzały, przyznał się do pomyłki, myśląc, że strzela do dzika, a nie żubra.

Uzyskano opinię z Katedry Zwierząt SGGW w Warszawie oraz opinię biegłej z zakresu ochrony przyrody i kształtowania środowiska przy Sądzie Okręgowym w Szczecinie, według których przedmiotowe zdarzenie nie spowodowało zniszczenia w świecie zwierzęcym w znacznym rozmiarze. Nie spowodowało w nim również wielkiej szkody, co wynika z wielkości populacji żubra i ich znaczącego zagęszczenia w stadach. Biegli kategorycznie wskazali, że utrata dwóch żubrów nie wpłynęła negatywnie na stan populacji i nie nosi znamion istotnej szkody – informuje Piotr Wieczorkiewicz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

Od kul zginęły dwie dorosłe samice żubra. Jedna z nich trafiona kulą, krwawiąc, przeszła jeszcze 400 metrów i padła.