Radni Województwa jednogłośnie podjęli uchwałę w sprawie przyjęcia stanowiska dotyczącego podziału środków Polityki Spójności Unii Europejskiej na programy regionalne na lata 2021-2027.
Pomorze Zachodnie zostało skrzywdzone podczas podziału środków z nowej perspektywy unijnej na lata 2021-2027? Sejmik Województwa Zachodniopomorskiego podjął uchwałę wyrażającej stanowisko, że do naszego regionu powinno trafić więcej pieniędzy. Chodzi między innymi o tereny popegeerowskie, które wymagają rewitalizacji i wsparcia, by mogły się rozwijać. Wiele gmin liczy na środki unijne, by realizować ten cel.
– Dodatkowe pieniądze to szybszy rozwój Pomorza Zachodniego – mówi radny Sejmiku, Łukasz Młynarczyk. – Tak naprawdę walczymy o pieniądze dla przedsiębiorców oraz gmin z naszego regionu. Więcej pieniędzy to kolejne remonty świetlic, termomodernizacje szkół i przedszkoli, nowe drogi i kolejne kilometry ścieżek rowerowych. Pomorze zachodnie boryka się z takimi samymi problemami i jak inne wschodnie województwa, tylko przez lata to właśnie tam trafiały dodatkowe środki z Unijnej kasy, a nasz region był po prostu pomijany – dodaje.
Łukasz Młynarczyk przyznaje, że w najbliższym czasie liczy na przebudowę drogi wojewódzkiej Choszczno-Recz, która wymaga nakładów finansowych. W kwietniu ma zostać wydana zgoda na realizację tej inwestycji.
Co ciekawe, projekt uchwały przed podjęciem był pozytywnie zaopiniowany przez wszystkie komisje Sejmiku, co się rzadko zdarza. Wszystkie Kluby Radnych Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego rozpatrzyły pozytywnie niniejszy projekt uchwały i jednogłośnie go poparły w głosowaniu. Ze zdaniem radnych Koalicji Obywatelskiej, która walczy o dodatkowe fundusze dla województwa, zgodzili się nawet radni PiS.