Drawa straci na atrakcyjności? PKP pozbawi kajakarzy jedynego tego typu miejsca w tej części Polski

Rzeka Drawa jest jednym z ulubionych miejsc kajakarzy, pokazuje to brak biletów na spływ tą rzeką. Jednym z ważniejszych z punktu widzenia kajakarzy miejscem jest bystrze górskie, które tworzy się dzięki filarom mostu kolejowego.

Spływy kajakowe Drawą odbywają się na całej długości rzeki od Czapllinka przez Złocieniec, Drawsko Pomorskie, Drawno Stare Osieczno aż do ujścia do Noteci, co daje łącznie ponad 170km. Jest to unikalne miejsce ze względu na walory przyrodnicze i krajobrazowe, a dla wprawionych kajakarzy dostarcza dużo wyzwań.
Ze względu na tworzące się bystrze górskie, jedyne w tym regionie, odcinek znajdujący się w Łokaczu Wielkim jest jednym z najciekawszych. W tym miejscu odbywają się szkolenia dla kajakarzy górskich, ale przede wszystkim dla grup ratowniczych z WOPR, PSP i OSP.

Przebudowa mostu jest ważnym elementem w modernizacji linii kolejowej Poznań-Szczecin, jednak projekt przewiduje postawienie w tym miejscu mostu bez filarów w nurcie rzeki oraz usunięcie pozostałości po obecnym moście. Spowoduje to zniknięcie tego unikalnego miejsca, co według wielu osób nie jest konieczne. Inwestor poinformował, że na obecnym etapie zaawansowania robót nie ma możliwości zmian koncepcji.

Już w 2017 roku ówczesny dyrektor Wód Polskich Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Bydgoszczy nakazał usunięcie fundamentów mostu ze względu na to, że jest to obszar szczególnie zagrożony powodzią. Według założeń po przebudowie zwierciadło wody w Drawie znacząco się obniży zapewniając mniejsze zagrożenie powodziowe.