Nawet strażakom się zdarza…

O tym, że na drodze trzeba uważać przekonali się strażacy, którzy jechali z pomocą do zdarzenia drogowego. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale przez chwilę na krajowej 10 były spore utrudnienia.

Strażacy ochotnicy z Wapnicy nie mogą uznać końcówki roku za szczęśliwą. Jadąc na akcję doprowadzili do kolizji, wóz bojowy wylądował w przydrożnym rowie na odcinku drogi Wapnica-Recz. Z ustaleń policji wynika, że kierowca wozu OSP nie zachował należytej ostrożności i najechał na tył poprzedzającego pojazdu marki volvo. Nikomu nic się nie stało i zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja.

Co ciekawe, strażacy byli w drodze do innej kolizji, która miała miejsce na odcinku Suchań-Wapnica, przed wjazdem do tej drugiej miejscowości, zderzyły się cztery pojazdy, w tym dwa ciężarowe.

Oba zdarzenia drogowe spowodowały duże utrudnienia na krajowej 10 i zaangażowanie wielu służb. Pomoc nieśli policja, zespół ratownictwa medycznego z Dobrzan, strażacy z komend w Stargardzie i Choszcznie, wojskowa straż pożarna w Stargardzie, były jednostki OSP Dobrzany, Suchań, Recz.

Foto: OSP Recz